Spacerownik po Jazdowie

Od kilku lat warsztaty Loesje goszczą na zielonym Osiedlu Jazdów w Warszawie, którego niezwykła przestrzeń stała się inspiracją do stworzenia spacerownika „Myślę własnymi ścieżkami”. Ćwiczenia włączone w spacerownik dostępne są również w PJM (polskim języku migowym).
Osiedle Jazdów to kolonia drewnianych domków otoczonych ogrodami. Powstało w 1945 roku dla pracowników Biura Odbudowy Stolicy na tyłach Parku Ujazdowskiego w centrum Warszawy. Planowano je wyburzyć, gdy mieszkańcy będą mogli przenieść się do nowych bloków. Jednak część domków przetrwała do dziś.
W wybranych działają organizacje pozarządowe, które organizują otwarte wydarzenia kulturalne i edukacyjne. W tym roku Loesje zrealizowała tu wybrane warsztaty kreatywnego pisania, włączone – podobnie jak spacerownik – w projekt „Myślę własnymi ścieżkami”, dofinansowany ze środków Biura Kultury m.st. Warszawy.
Ćwiczenia, które pobudzą twórcze myślenie i zaproszą do obserwacji przyrody i przestrzeni, w której akurat się znajdujesz:
- wykonasz mapę myśli,
- spojrzysz na swoje otoczenie z nietypowej perspektywy,
- stworzysz baśń i haiku,
- dowiesz się, jak wznieść toast.
Ze spacerownikiem Jazdów zwiedzisz w nietypowy sposób.
Zadania możesz wykonać w dowolnej kolejności. Natomiast ich układ w spacerowniku ułatwia skorzystanie z pomysłów z pierwszego ćwiczenia do wykonania kolejnych.
Po indywidualnych modyfikacjach, ćwiczenia wykonasz w dowolnej innej przestrzeni, w której możesz zaczerpnąć inspiracje z przyrody.
Treść ćwiczeń włączonych w spacerownik nagrana jest także w PJM (polskim języku migowym) i można wykonać je bez pisania w języku polskim. Nagrania w PJM dostępne są na kanale Loesje na platformie YouTube:
Podczas projektu „Myślę własnymi ścieżkami” na Osiedlu Jazdów w czerwcu, lipcu i listopadzie odbyły się trzy warsztaty kreatywnego pisania Loesje, zaś w grudniu spacer z przewodnikiem. Efektem warsztatów jest 25 nowych plakatów Loesje w języku polskim.
czyli po polsku Lusia lub Luśka
To pełna energii, wiecznie młoda duchem Holenderka. Użyczyła imienia grupie osób, które wierzą, że plakaty mogą spowodować rewolucję, zaś hasła z jej podpisem odzwierciedlają to optymistyczne podejście. Zamiast pouczać, zachęcają do refleksji i dyskusji oraz konstruktywnego, ale też krytycznego spojrzenia. Ich największy zbiór – w kilkudziesięciu językach – dostępny jest na www.loesje.org.