Kolory i zmysły
Kolory i zmysły to uniwersalne źródła inspiracji, z których twórczo skorzystasz także w procesie pisania.
Poniżej poćwiczysz krótkie formy, jednak stworzone teksty mogą być zaczątkiem dłuższego utworu.
Zadanie można wykonać również w grupie, podając kartki do kolejnych osób i inspirując się wzajemnie pomysłami i skojarzeniami.
1. Na górze kartki zanotuj dowolny kolor.
Oddziel go wizualnie od reszty kartki, np. narysuj pod nim kreskę.
Szczególnie przy pierwszym podejściu do ćwiczenia bardziej sprawdzą się kolory proste typu zielony czy złoty.
2. Resztę kartki masz na słowa pokrewne.
Pod nazwą swojego koloru wynotuj teraz słowa pokrewne, jakie przychodzą ci do głowy.
Słowa pokrewne łączą się znaczeniowo i dzielą rdzeń. Pokrewne do zielonego będą na przykład: zieleń, zieleniak, zazielenić się, zieloniutki, zielonooki. Wśród fraz może znaleźć się zieleń dywanu czy Zielona Góra.
Na bazie słowa-koloru możesz też tworzyć neologizmy, choćby zielonoleżeć, zielonomchy, odzielenić się.
3. Weź osobną kartkę.
Stwórz zasób różnorodnych skojarzeń ze swoim kolorem i jego słowami pokrewnymi.
Przyjmij zasadę, że nie ma złych skojarzeń i wszystko może okazać się przydatne w dalszym pisaniu, również dłuższe frazy i fragmenty zdań.
4. Wróć do słów i fraz pokrewnych do koloru.
Z tej listy wybierz przynajmniej 5 słów/fraz.
Każde jest początkiem innego zdania.
Możesz dokończyć je w dowolny sposób, a z pomocą przyjdzie wypisany wcześniej zasób skojarzeń z drugiej kartki (jednak nie musisz z niego korzystać).
Zdania mogą mieć dowolną długość.
5. Na koniec wybierz jedno z właśnie napisanych zdań.
Będzie bazą do dalszego pisania.
Zdań możesz wybrać więcej, jeśli na ćwiczenie chcesz poświęcić więcej czasu.
Na tym etapie stworzysz tekst/y skupiając się na wybranym zmyśle.
W każdym tekście wybierz tylko jeden jako główny.
Poza zmysłami tradycyjnymi – węchem, słuchem, wzrokiem, dotykiem i smakiem, możesz sięgnąć po zmysły takie jak echolokacja czy percepcja czasu.
Z tego wyboru może więc wynikać postać i jej perspektywa.
Stworzone wcześniej zdanie potraktuj jako inspirację.
Nie musisz od niego zaczynać i możesz je dowolnie zredagować, aby dobrze wpisało się w całość. Sama długość tekstu/ów zależy od czasu, jaki chcesz z nimi spędzić.
Redagowanie tekstów
Jak redagować teksty? Praktyczne wskazówki daje Marcin Orliński w artykule „Jak z tekstu zrobić petardę„.
Pochodzi z książki „Wyobraźnia | zbiór reguł jest nieograniczony” wydanej przez Loesje i dostępnej jako nieodpłatny e-book.
Z Loesje poćwiczysz też tworzenie nieszablonowych metafor czy wychodzenie poza klisze językowe, a zebrane ćwiczenia pisarskie znajdziesz w tematycznej kategorii „kreatywne pisanie„.